Przetwory z grzybów były obecne w kuchni od zawsze. Najczęściej suszono je lub kwaszono, zalewając solanką. W takiej formie można było zrobić z nich wiele smacznych dań. Ale przede wszystkim grzyby jedzono od razu po zebraniu. Zapomnianym dziś sposobem było pieczenie grzybów nad ogniskiem, nadzianych na patyki. Czasem przekładano je słoniną, czasem boczkiem wędzonym. Pieczono je także na kamieniach.
Grzyby dawniej jedzono w wielu potrawach. Suszone, namoczone w wodzie i lekko podduszone udawały czasem… mięso. Robiono z nich nadzienie do pierogów, albo podawano jako okrasę do klusek czy ziemniaków. Dodawano je również do potraw z kapustą czy gotowano zupy z kapusty i grzybów kwaszonych lub suszonych.
Dziś większość z tych, którzy zbierają grzyby, ogranicza się do kilku gatunków. Szukamy przede wszystkim borowików, ale również podgrzybków, kozaków, rydzów, kurek czy kani. A przecież o wiele więcej rodzajów grzybów, które znajdziemy w naszych lasach jest jadalnych i nasi przodkowie z tego korzystali. Gąski, sarniaki czy praktycznie zapomniane gołąbki (czyli m.in. popularne surojadki) były bardzo popularne.

Leave a Reply